Obserwatorzy

piątek, 4 maja 2012

Rozdział 8.

Rozdział 8.
Kolejne dni mijały normalnie. Bez większych atrakcji, nie zaliczając w to Harrego. On cały czas był moja 'atrakcją'.
Mogłam patrzeć się na niego godzinami. Czułam, że naprawdę się zakochałam i, że to chyba nieodwracalne, ale
nie wiedziałam, czy on odwzajemnia moje uczucia... 
~~*~~
27 październik- tak to właśnie moje urodziny. Miałam zamiar spędzić je samotnie. Wstałam rano i poszłam po śniadanie.
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je, a przed nimi ujrzałam moją kochaną Mary.
Od razu rzuciłam jej się na szyję.
- Jejku, co Ty tutaj robisz ? - zapytałam.
- Przecież nie mogłam opuścić takiego dnia nie sądzisz ? Wszystkiego najlepszego kochana! - powiedziała.
- Dziekuję.- odparłam.
- A to taki upominek dla Ciebie. - powiedziala wręczając mi pudełeczko. Otworzyłam je, a tam zdjęcia z dawnych lat. Nasze zdjęcia.
Była ze mną nawet po śmierci mojej mamy. Nigdy się nie kłóciłyśmy. Przejrzałam zdjęcia i zaczęłam płakać.
- Dziękuję Ci. Twój przyjazd to dla mnie wystarczający prezent. - powiedziałam.
- Nie ma za co.- rzekła i przytuliła mnie.
- Chodź do mojego pokoju. Chłopaki i mój tata jeszcze śpią. - powiedziałam.
- Okay.- odparła.
Pokierowałyśmy się w stronę mojego pokoju. Włączyłam telewizor i laptopa, aby Mary się nie nudziła, a ja poszłam się ogarnąć.
Poszłam do łazienki, dokładnie wyszczotkowałam zęby, umyłam się i ubrałam w białe rurki, różowy t-shirt, białe converse i bandamkę.
Na lewą rękę założyłam duzo bransoletek. Weszłam do pokoju, a tam mój tata, caly zespół i Mary. Usłyszałam słowa 'Happy Birdhday to You'.
Zrobiło mi się ciepło na sercu. Każdy po kolei do mnie podchodził.
"Tak jak mówiłam: wszystkiego najlepszego i tego jedynego'- Mary.
"Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrowia" - mój tata.
"Życze ci abyś była zawsze taka pogodna jak jesteś teraz" - Liam.
"Dużooo słodyczy"- Niall.
"Życzę ci zdrowia, marchewek i wszystkiego najlepszego" - Louis.
"Wszystkiego najlepszego i tak jak mówiła Mary 'tego jedynego' - Zayn.
Potem podszedł do mnie zielonooki i dał mi pudełeczko z łańcuszkiem.
- Wszystkiego najlepszego - powiedział Harry wręczając mi je.
- Dziękuję wam.- powiedziałam po czym uściskałam każdego z osobna.
- Ja was zostawiam samych i idę załatwiać sprawy związane z trasą koncertową. - powiedział mój tata.
Miałam spędzic moją osiemnastkę samotnie, nic s tego nie wyszło... I bardzo się cieszę. inaczej
siedziałabym w moim pokoju sama z gitarą i kartką z tekstem...
Mieliśmy zamiar zrobić mini imprezkę w domu. Nikogo nie zapraszaliśmy, aczkolwiek poszliśmy na zakupy, aby kupić
jedzenie i picie na domówkę. Gdy wszystko było przygotowane, ja i Mary poszłyśmy się przebrać w coś odlotowego,
tak jak chłopaki. Ubrałam się w jasno-jeansowe szorty, bluzkę, która była z przodu krótsza, a z tyłu dłuższa, a więc było widać
mi mój kolczyk w pępku, ktory zrobiłam gdy miałamokres buntowniczy i wcale tego nie żałuję, na stopy założyłam białe trampki.
Mary ubrała się w spódnicę, białą bluzkę, baleriny i jeansową kurtkę. Byłysmy już gotowe, a więc zeszłysmy na dół, a tam czekali chłopcy
z jakimis filmami. Na nasz widok chyba osłupieli, a Zayn i Harry wypuscili płyty z rąk.
- No to wybraliście już filmy ? - zapytałam.
- Nie filmy, tylko muzykę kochana.- powiedział Liam.
- Aha. No to co wybieramy ? - odparłam.
- Wszystko po kolei.- powiedział Louis. Zayn był tak zapatrzony w Mary, że nie mówił nic.
- Może zadzwonię jeszcze po Isabelle ? - zapytałam.
- Okay. Pozna się z Mary.- powiedział ucieszony Niall.
Po jego słowach poszłam po IPhone'a i wybrałam kontakt ' Isabelle'.
- Hej kochana. Dzisiaj moja osiemnastka, więc może wpadniesz ?
- Hej. Z chęcią. No to już się szykuję. O 15 u Ciebie ? - zapytała.
- Tak, o 15 może być. Niall się ucieszy. - odparłam.
- To do zobaczenia ! - powiedziała.
- Pa Pa.- odparłam po czym zeszłam po schodach mówiąc, że Isabelle będzie u nas o piętnastej.
Na twarzy Niall'a zawidniał uśmiech. . .
***
Hello :D 
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za wszystko !
Czyli m.in komentarze, liczbę wyświetleń i obserwatorów, a także drobne upomnienia.
Jedna dziewczyna napisała, że wszystkie z głównych bohaterek są blondynkami, a więc pomyślałam, żeby zmienić zdjęcie Mary i teraz jest ona szatynką :D Wróćcie do opisu bohaterów :)
Dziękuję Ci za tą cenną uwagę :**
10 komentarzy od was i następny rozdział <3
Zmykam pa pa :*
 


23 komentarze:

  1. Świetny wpis. Jeszcze mam kilka łezek w oczach wypadły mi one na samym początku kiedy przyjechała Mary i wręczyła Tobie prezent. To było bardzo wzruszające kiedy zobaczyłaś te zdjęcia. Zapraszam do skomentowania mojego 2 bloga: http://yourserf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie jedno pytanie całkowicie nie związane z tematem ale muszę się zapytać. Ja ty to robisz, że twojego bloga czyta tyle ludzi i tyle ludzi go komentuje? Odpowiesz? Możesz odpowiedzieć na moim nowym blogu.

      Usuń
    2. Nie komentuje mi dużo osób. To po prostu przez to, że czytam inne opowiadania i komentuje różne blogi zapraszając właścicieli na swój blog :) Jeśli chcesz to w następnej notce mogę Cię 'zareklamować', a raczej Twój blog <3
      Dziękuję za miłe słowa i nie wiedziałam, że ktoś się wzruszy ;))

      Usuń
  2. Bardzo latwo i milo sie czyta twojego bloga az sie chce czytac ! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny blog i opko oraz rozdziałó :) Czekam na ciąg dalszy!

      Usuń
    2. Świetnie <33 Wreszcie Mary :) Jestem bardzo ciekawa przygód z nią ;)

      Usuń
  3. To opowiadanie jest booooskie :D Kurczę nie mogę doczekać się następnego rozdziału . Będę tu baaardzo często zaglądać :*

    Zapraszam do nas:
    http://heartaddictedto1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział w ogóle cały blog jest mega podoba mi się jak piszesz i to co piszesz xd ♥ :)
    Nie mogę doczekać się kolejnego, więc dodawaj go szybko :)
    Zapraszam do siebie :p http://ihearthebeatmyheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Awwww *-*
    Podoba mi się jak piszesz.A tak w ogóle to fajne tło blogaa.
    Nie mogę doczekać się następnego. Czekam z niecierpliwością.
    Zapraszam do mnie : http://i-shouldhavekissedyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję <33333333333
      Z chęcią kliknę <3

      Usuń
  6. Zajebiste;** Nie mogę się doczekać następnego!!

    OdpowiedzUsuń
  7. o podobnie o.o
    łańcuszek, urodziny z przyjazdem przyjaciołki i śmierć mamy. :)
    fajnie piszesz i dziękuje za miły komentarz.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wiem dlaczego xD
      Tak jakoś miałam taki pomysł, że matki nie będzie, a ojciec będzie menagerem xD
      Ty tez masz tam, że Harry dał Olivii łańcuszek ? Xd
      Coś podobnie to piszemy, ale Tb lepiej wychodzi
      Dziękuję i nie ma za co ;))

      Usuń
    2. no pisałaś, że czytasz mój czyli powinnaś wiedzieć, że dał .:)
      nie umiem pisać więc watpie w to .

      Usuń
    3. Przeoczyłam xD
      Nie umiesz ?!
      No błagam Cię.

      Usuń
  8. dlaczego kradniesz pomysły Nicolet ?
    napisałabym z własnego konta ale niestety go nie posiadam .
    brak własnych pomysłów ? Rozumiem ale nie ściągaj z niej, uwielbiam jej opowiadanie a Ty zepsułaś tą historie delikatnie mówiąc.:)
    ~ dzięki za uwagę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kradnę jej pomysłów... Mam usunąć bloga ?

      Usuń
  9. kradniesz. rób co chcesz ale to nie Twoje historia kochana . ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześc .
    właśnie przeczytałam twoje opowiadanie i jest prawie takie samo jak Nicolet :) nie fajnie czyta sie jakiś plagiat . Fajnie gdybyś dała jakies inne WŁASNE pomysły!
    (ZMIEN W COŚ W TYM OPOWIADANIE, PROSZE.)
    nie chce żebyś uważała to za hejt czy coś, ale chce Ci zwrócić tylko uwage :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Alex, bo chyba właśnie tak masz na imię . Czytałam Twoje opowiadanie od samego początku. po tym jak zobaczyłam komentarze do góry, przeczytałam również niejakiej " Nicolet " i muszę się zgodzić z reszta. Czytając jej opowiadanie stwierdzam, że jest lepsze i jest to zdecydowanie jej historia . Nie chce Cię urazić ale przestaje czytać Twoje opowiadanie na rzecz drugiego , tego prawdziwego.

    OdpowiedzUsuń